[ Pobierz całość w formacie PDF ]

spadochron i wyskoczysz z samolotu.
Wiem, że igram z ogniem, że macham czerwoną płachtą na
byka, ale nie mogę oprzeć się pokusie, żeby wiedzieć więcej.
 Powiedz mi mimo wszystko. Obiecuję, że nie będzie
spadochronów.
 Nie jesteś gotowa, żeby to usłyszeć.
 Zdradzisz mi chociaż trochę? Jakiś mały szczególik.
Z jękiem chowa twarz w moich włosach i odnajduje ustami
mojÄ… szyjÄ™.
 Myślę o tym, jakby było, gdybyśmy byli nadzy. Gdybym
się z tobą kochał, a ty objęłabyś mnie długimi, gładkimi nogami i
mocno przywarła tymi cudownymi piersiami. Myślę o tym, jakby
było, być w tobie tak głęboko, że nie wiedzielibyśmy, gdzie się
kończę ja, a gdzie zaczynasz ty. Myślę o tym, jakby było, móc to
robić każdego dnia i każdej nocy. Wiedzieć, że jesteś moja, a ja
twój, i że dla żadnego z nas już nigdy nie będzie nikogo innego.
Przez chwilę, widząc czystą żądzę w jego oczach, jestem
zbyt zaskoczona, żeby wykrztusić z siebie nawet słowo. Ale wtedy
zdaję sobie sprawę, że czeka, aż coś na to powiem.
 To wszystko od pocałunku?
Potakuje i delikatnie dotyka ustami moich ust.
 A to tylko mały szczególik. Poza tym jest jeszcze dużo
więcej.
 Chcę tego. Chcę tego wszystkiego. Chcę być kobietą, którą
opisałeś. Chcę nią być, kiedy z tobą jestem.
 Możesz dostać wszystko, czego ode mnie pragniesz.
Wszystko. Wystarczy, że poprosisz.
 Ta część jest dla mnie najtrudniejsza.
 Powiedz mi, czego pragniesz, kotku. Powiedz mi, żebym
mógł ci to dać.
 To, co robiliśmy tamtej nocy&
Obejmuje dłonią moją pierś i przesuwa kciukiem po sutku.
 To?
Kiwam głową, bo nie mogę mówić. Tym subtelnym gestem
rozpętał burzę w moim ciele.
 Lubisz to?
 Tak  odpowiadam, a kiedy doznania stajÄ… siÄ™ zbyt
intensywne, nakrywam dłonią jego dłoń. Po głębokim oddechu
zabieram rękę i mam nadzieję, że będzie kontynuował.
 Dalej?
 Tak.  Brakuje mi słów, żeby powiedzieć mu, czego chcę.
Nigdy wcześniej nie musiałam o tym mówić.
Flynn przeciąga palcem po górnej części moich piersi.
 Stanik zostaje czy nie?
Patrzę na niego. Przygląda mi się tak intensywnie, że topi
wszystkie moje bariery.
 Nie.
Sięga za mnie, żeby go rozpiąć, i uwalnia moje piersi z
obręczy ciasnych miseczek. Zsuwa ramiączko po moim ramieniu i
czuję, jak okrywam się gęsią skórką.
Moim jedynym celem jest przebrnięcie przez to bez
kolejnego załamania. Chcę być jak każda inna kobieta, gdy dotyka
ją mężczyzna, na którym jej zależy. Nie chcę być ofiarą. Już nie. I
wtedy dotyka mojej piersi, przesuwa kciukiem po wrażliwym
czubku, a ja przestaję myśleć o wszystkim, co nie dotyczy
nieziemskiego uczucia, które mnie ogarnia. Wyginam się w jego
stronę, chcąc być jeszcze bliżej.
Bierze mój sutek w usta i krąży wokół niego językiem. Moje
zmysły szaleją, ale koncentruję się na terazniejszości, zamiast, jak
ostatnim razem, spadać w przeszłość. Chcę więcej. Chcę
wszystkiego, ale tak się boję, że kiedy ten moment nadejdzie, nie
dam sobie rady.
 Dlaczego zesztywniałaś?
 Ja& nie chcę, żeby stało się to, co ostatnio.
 A czujesz, że może tak być?
Biorę szybki, głęboki oddech.
 Nie, ale i tak siÄ™ bojÄ™.
 Nawet jakby miało się to dziać sto razy, będziemy
próbować, aż przestanie.
Mam w ramionach mężczyznę, w którego istnienie nie
wierzyłam. Mężczyznę, który patrzy na mnie z czułością i
pożądaniem. Jest cierpliwy, miły i wyrozumiały. Choć tego nie
chcę, moje oczy napełniają się łzami.
 Hej! Co to? Co się stało?
 To& To ty. To, co powiedziałeś. To było idealne.
 Więc to są dobre łzy?
 Najlepsze.
Zamykam mocno oczy, aż opanowuję płacz. A kiedy je
otwieram, widzę, że nade mną czuwa.
 Czy moglibyśmy&
 Co, kotku? Po prostu to powiedz.
 Możemy spróbować jeszcze?
Powiedziałam mu, że nie pójdę z nim do łóżka, dopóki się
nie pobierzemy, i mówiłam poważnie. To była moja zasada przez
osiem długich lat. Chowałam się za nią, ponieważ nigdy nie
sądziłam, że kiedykolwiek zbliżę się do jakiegoś mężczyzny na
tyle, że będę chciała za niego wyjść. Ale teraz& Teraz wszystko
się przez niego zmieniło.
 Wytłumacz mi to. Jak daleko chcesz się posunąć?
 TroszkÄ™ dalej?
 Mógłbym zrobić to.
Kładzie mnie płasko na plecach, układa się między moimi
nogami i pochyla, żeby skupić się tak samo nad drugą piersią.
Aapię garść jego włosów, bo potrzebuję się czegoś trzymać,
gdy wyzwala we mnie kolejną szaloną falę pożądania. Wtedy
przesuwa ręką od mojego kolana w górę, otwierając mnie szerzej.
WstrzymujÄ™ oddech i czekam, co zrobi dalej.
 Kotku, oddychaj. Spróbuj się rozluznić. Obiecuję, że nigdy
cię nie skrzywdzę. Nigdy w życiu.
Robię, co mi każe, łapczywie wciągam powietrze, podczas
gdy jego dłoń wędruje do zbiegu moich ud. Nie wiem, czy chcę go
odepchnąć, czy przyciągnąć bliżej. Drażni mnie dłonią,
przesuwając ją po udzie, jednocześnie ssąc sutek, co rozdziela
moją uwagę dokładnie na pół. I chyba właśnie o to mu chodzi. Tak
bardzo namieszać mi w głowie, żebym znowu nie wpadła do
tamtego złego miejsca. Czuję tylko przyjemność i pożądanie.
 W porządku?  pyta ochryple, krążąc językiem wokół
sutka.
 Mhm.
 Słowami, Nat. Mów do mnie słowami.
 Tak! Wszystko w porzÄ…dku. Flynn&
 Co, kochanie?
 Dotknij mnie. ProszÄ™, dotknij mnie.
Nigdy w życiu nie chciałam niczego tak desperacko, jak jego
dotyku.
Dotyka mnie wielką, ciepłą dłonią. Mając cienki jedwab
moich majteczek za jedynÄ… przeszkodÄ™, przyciska palcami tam,
gdzie pragnę go najbardziej, aż krzyczę z palącej rozkoszy.
Unoszę biodra i niemo proszę o więcej, ale rozprasza mnie
coraz mocniej, pieszcząc sutek. To połączenie prowadzi mnie w
tajemniczy, rozkoszny mrok, który do tej pory był całkiem poza
moim zasięgiem. Nie robi nic więcej, tylko rytmicznie naciska
wrażliwe miejsce między moimi nogami i pieści sutek. Rozkosz
kumuluje się, narasta, aż mam wrażenie, że zaraz wybuchnę od
środka.
 Flynn&
 Wszystko w porządku, kochanie  szepcze.  Pozwól na to.
Nie przestaje, dopóki nie krzyczę z wszechogarniającej
rozkoszy, która, niczym piorun, wędruje po całym moim ciele.
 Boże, to było niesamowite. Jesteś taka piękna. Nie mogę
się doczekać, kiedy będę w tobie, kiedy dochodzisz.
Trzymam się go, oddychając ciężko, gdy uspokaja mnie
delikatnym dotykiem palców. Jego słowa przedzierają się przez
mgłę, która zawładnęła moją głową, i po raz pierwszy od ataku na
myśl o mężczyznie we mnie nie czuję przerażenia i obrzydzenia,
tylko pragnienie, zwłaszcza że czuję na nodze, jaki jest twardy i
nabrzmiały.
 Kotku, mów do mnie. Powiedz, o czym myślisz  rzuca mi
do ucha ochrypłym głosem i sprawia, że drżę.
 Sądzę, że wyczyściłeś mnie ze wszelkich myśli, które nie
dotyczÄ… ciebie.
 Wyśmienicie.  Zmieje się.  Więc moja praca zakończona.
Naciskam miednicÄ… na jego erekcjÄ™.
 Nie wszyscy skończyli.  Przesuwam dłonią po jego
muskularnej piersi i zbieram odwagę, żeby sięgnąć po to, co chcę.
 Mogłabym& Czy byłoby dobrze&
 Natalie  cedzi przez zaciśnięte zęby.  Chryste, rób ze
mnÄ…, co chcesz. Dotykaj mnie, gdzie chcesz. Zawsze kiedy chcesz.
 Zawsze?  pytam z lekkim uśmieszkiem.
W odpowiedzi całuje mnie dziko, jakby chciał wlać całe
powstrzymywane pożądanie w jeden pocałunek. Jestem tak
rozkojarzona, że na chwilę zapominam, co go wywołało, ale
natarczywy nacisk jego erekcji na mojÄ… nogÄ™ przypomina mi, co
chciałam zrobić. Nie przerywając pocałunku, przesuwam ręką po
przodzie jego znoszonych dżinsów i czuję, że jest długi, gruby i
twardy.
Głośno chwyta powietrze. Na jego twarzy maluje się [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • modologia.keep.pl
  •