[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Wk adu...
Musz pój do sklepu papierniczego. W mie cie jest jeden Ryma .
Dziewczyna wyci gn a r . Thorne poda jej dwudziestofunto-wy banknot.
Tato, zadzwoni , jak wróc do domu, dobrze? Potem wejd do internetu i wszystko sprawdz .
Gdzie teraz jeste ?
U Woolwortha...
Jak ten zabójca... - rzek jego ojciec.
Co?
To Zabójca z Woolwortha za atwi Sutcliffea w Broadmoor. Zabi kierownika jednego ze sklepów Woolwortha, st d ten przydomek, a potem, kiedy
on i Rozpruwacz znale li si w jednym wi zieniu, d gn tego wrednego skurwiela w oko. Piórem, wyobra sobie! Pieprzonym piórem!
Tato...
W 1973 kupili my ci u Woolwortha rowerek. Nie pami tam, kto wyst powa w tym roku w wi tecznej reklamie. Zawsze by y to znane i uznane
gwiazdy, aktorzy telewizyjni, komicy i tacy tam. Zawsze
305
ten sam slogan.  Ot i cuda od Woolwortha!". Do tego jeszcze wkurzaj ca melodyjka. Za si , e cholerny Peter Sutcliffe nie nuci jej kiedy wbito
mu pióro w oko. - I wtedy jego ojciec zacz nuci : -  Ot i cuda od Woolwortha"...
Dziewczyna przy kasie nieomal rzuci a reszt w Thorne a. Ochroniarz przy drzwiach ypn na niego spode ba.
-  ... ot i cuda, cude ka..."
Thorne s ucha cierpliwie...
W ubieg ym roku naby , sk din d tanio, komputer i postawi na stoliku przy oknie w pokoju. Jeden ze starszych modeli iMaca, nie nobia y, kiedy go
kupowa , a teraz szary i zakurzony. Thorne, ws uchuj c si w cichy szum monitora, pomy la o tym, co dzia o si w g owie jego ojca.
Czy s owa gubi y si gdzie pomi dzy mózgiem a ustami? A mo e, opuszczaj c mózg, skr ca y gdzie , gdzie nie powinny? Je eli jego ojciec s ysza
dane s owo i nieomal je widzia oczyma duszy, musia by naprawd nielicho sfrustrowany. Wyobra sobie ojca jako drobn , nieporadn posta
ciekaj si wewn trz czaszki. Wyobrazi go sobie stoj cego obok dwóch wielkich g ników, z których p yn y s owa, jakich nie potrafi
wypowiedzie . Górowa y nad nim jasno o wietlone, wysokie na pi tna cie metrów litery.
Kl i pokrzykiwa w przyp ywie za enowania, co, zwa ywszy na okoliczno ci, by o ca kiem zrozumia e. Jezu, Thorne dziwi si , e ojciec jak dot d
nie rozwali sobie g owy o cian . Potem pewnie tylko by si pochyli , rozmazuj c palcem ciekaj po murze szar materi mózgu, aby wy uska z
niej ulotne, zapomniane s owa...
Za adowywa a si nowa strona. Thorne zaczeka , a na ekranie pojawi si lista, po czym zapisa nazwy dziesi ciu najwy szych budynków wiata.
Rano zadzwoni do ojca, aby przekaza mu te bezu yteczne informacje, o które tamten go prosi .
Wi cej nie uda nam si ju z tego wycisn ...
Thorne odchyli si w fotelu, si gn po fili ank kawy i pomy la o zespole wi tuj cym tego wieczoru w Oak. Tughan wyg osi mow ,
306
o wiele pochlebniejsz ni ta w biurze. Wznios toast za niez e wyniki ledztwa. B poklepywa si wzajemnie po plecach, s cz c jasne pe ne,
ciemne gorzkie i s odow whisky, pij c za k amstwa. Za to, na co
kazano im przysta .
Wyobrazi sobie inne miejsce i inne uniesione szklaneczki. W r kach tych, którzy naprawd mieli co wi towa . Tych, którzy byliby naprawd
szcz liwi, gdyby wiedzieli - a najprawdopodobniej wiedzieli - e na pewien czas policj maj z g owy.
Thorne mia tylko kubek z letni kaw , ale i tak wzniós toast.
Za niektórych policjantów...
Si gn r , by wy czy komputer, i nagle znieruchomia . Wpisa do wyszukiwarki has o  nie miertelna skóra" i czeka . W ko cu pojawi a si strona,
dzi ki której pozna wszystkie szczegó y, o których mówi mu an Ciark . By o tu mnóstwo informacji drobnym drukiem,
mia trudno ci z ich odczytywaniem.
Thorne zamkn oczy i przez kilka minut ni o ranach w ciele, które si goi y O bliznach znikaj cych jak s owa wyryte na piasku i o ci ciach na
skórze, po których nie pozostawa aden lad, o znakach X zast pionych przez g adkie, nieskazitelne cia o pachn ce jak niemowl ta...
Kiedy obudzi si gwa townie, okaza o si , e komputer si zawiesi . Przez chwil kl , a potem stanowczym ruchem wyci gn wtyczk z kontaktu.
I poszed spa .
27
Samochód wioz cy Memeta i Hassana Zarifów ruszy spod wiate przy dworcu Stoke Newington i przyspieszy , by przemkn przez Stamford Hill
Road.
Pod aj cy trzy auta za nim Thome wci nie mia pewno ci, dok d zmierzaj bracia. Jechali w kierunku restauracji i biura wynajmu minitaksówek,
ale nie by a to trasa, jak on by wybra . Znale li si nieco za bardzo na po udnie. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • modologia.keep.pl
  •