[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Wagnerowi. Zagrałam mu kilka fragmentów z Juniusa i oczywiście się zgodził. To coś
wspaniałego, jedna z najdramatyczniej szych oper Wagnera& jego arcydzieło! A jeszcze
większą siłę przekonywającą miało to, że udało mi się nawet uzyskać na ten cel
dofinansowanie Fundacji Grammy Fisher.
Lecz oczywiście zespół opery jest w dalszym ciągu zupełnie nieświadomy, że ma
zaśpiewać prawdziwą zaginioną operę samego Wagnera. Jedyni ludzie, którzy o tym wiedzą,
to Otto, Helmwige i każde z nas, salamander. W punkcie kulminacyjnym opery, kiedy zespół
śpiewa pieśń transformacji, pojawimy się na scenie.
Gdy zabrzmi kluczowa nuta tej pieśni, wszyscy staniemy się ciałem i narodzi się rasa
panów. Pomyśl o tym!
A co wtedy zrobi tysiąc jeden zaproszonych gości? Powstanie i zaśpiewa Horst
Wessel Lied?
Lloyd, kochanie powiedziała Celia błagalnie. To nie są faszystowskie
Niemcy z lat trzydziestych. To współczesna Kalifornia. Otto zdaje sobie z tego sprawę. On
nie próbuje wskrzesić Trzeciej Rzeszy, nic z tych rzeczy. On po prostu chce, by świat
przeszedł w ręce ludzi, którzy mają dość siły i zdolności, by rządzić nim tak, jak powinno się
rządzić. Pragnie położyć kres cierpieniom i okrucieństwu, narkomanii i biedzie.
Lloyd nalał sobie następnego drinka.
Boże wszechmogący. Gdyby Wagner wiedział, co czyni!
Ależ Wagner wiedział!
Lloyd przyniósł stołek barowy i usiadł.
Otto jest pewien, że nie. Celia potrząsnęła głową.
Z początku nie wiedział. Ale w końcu to odkrył. Będąc w Wenecji, odegrał Rytuał
ognia z Juniusa młodemu studentowi muzykologii nazwiskiem Guido Castelnuovo, który
pomagał mu w pisaniu libretta, a dwa dni pózniej podpalił na sobie ubranie i zginął śmiercią
samobójczą. Wagner, sądząc, że student nie żyje, bardzo się tym oczywiście zasmucił. Lecz w
jakiś tydzień pózniej Guido ponownie pojawił się na placu Zwiętego Marka, gdy Wagner
zażywał przechadzki. Był salamandrą, tak jak ja teraz. Nim spłonął, ukradł jeden z amuletów
Wagnera. Teraz prosił go, żeby zagrał dla niego muzykę transformacji, by mógł się stać
nieśmiertelny ciałem.
I Wagner tę prośbę spełnił?
Oczywiście& odpowiedziała Celia i to ze skutkiem. Lecz Wagner był tak
przerażony tym, co się stało, że wyrzucił wszystkie pozostałe amulety i poprosił o pomoc
sławnego księdza jezuitę, ojca Xaviera Montiniego, który był ekspertem w sprawach
pogańskich obrzędów. Wyjawił on Wagnerowi, że jedyny sposób, w jaki może zapewnić
spokój duszy Guida Castelnuovo, to napisać Hymn pokutny.
Hymn ten miał zawierać własną modlitwę Wagnera o przebaczenie oraz słynną
runiczną pieśń, którą papież wysłał świętemu Augustynowi do Brytanii w 597 roku naszej
ery. Augustyn potrzebował jej w celu zniszczenia nieśmiertelnych zwolenników
krwiożerczego poganina zwanego Ethelfridem.
Tak też i Wagner uczynił& napisał Hymn pokutny. Potem zaprosił Guida
Castelnuovo do swych apartamentów w Wenecji i tam mu go odegrał. Nikt się nigdy nie
dowiedział, co się zdarzyło tej nocy, lecz nim minęła, jeden z pokoi został niemal doszczętnie
strawiony przez pożar, Wagnera zaś znaleziono zmarłego na atak serca.
Skąd ty to wszystko wiesz? Lloyd badawczo zapytał Celię.
Leciutko uśmiechnęła się doń ziemistymi wargami.
Wszystko to figuruje w dziennikach i notatnikach ojca Montiniego, które znajdują
się, ni mniej, ni więcej, tylko w bibliotece Uniwersytetu Bostońskiego. Wysłano je tam razem
z całą stertą innej dziewiętnastowiecznej literatury jezuickiej w 1924 roku.
W dwudziestym czwartym? A więc gdy Otto poszukiwał Juniusa w czasie wojny,
w żaden sposób nie mógł ich znalezć?
Oczywiście, że nie. Lloyd zmrużył oczy.
A więc nic nie wie o tym Hymnie pokutnymi
Och, wie o nim z pewnością powiedziała Celia. Ale nie zdaje sobie sprawy z
tego, że jest on w moim posiadaniu. Był tam, gdzie ukrył go ojciec Montini razem z resztą
opery.
Celia spiesznie zerknęła w kierunku drzwi do salonu, lecz oboje wiedzieli, że Otto w
dalszym ciągu tkwi zatopiony w głębokim śnie pozbawionym marzeń.
Dlaczego mu o tym nie powiedziałaś? zapytał Lloyd i przez sekundę wydało mu
[ Pobierz całość w formacie PDF ]