[ Pobierz caĹoĹÄ w formacie PDF ]
-Nie spodziewaĹam siÄ, Ĺźe pan mnie zapamiÄtaĹ.
Laura mĂłwi to caĹkowicie szczerze. NaprawdÄ nie przypuszczaĹa, Ĺźe nauczycielowi tej klasy
co on, przez ktĂłrego rÄce przewijajÄ
siÄ dziesiÄ
tki mĹodych, zakochanych w balecie ludzi,
moĹźe utkwiÄ w pamiÄci dziewczyna biorÄ
ca udziaĹ w jednych z licznych organizowanych
przez niego warsztatĂłw.
-Nie zapamiÄtujÄ wszystkich, ale w tobie dostrzegĹem to coĹ, co ma wiÄkszoĹÄ dobrze
zapowiadajÄ
cych siÄ tancerzy.
-Czyli co? - pyta Laura, ktĂłra nie pamiÄta, kiedy byĹa tak szczÄĹliwa jak w tej chwili.
-PasjÄ.
-Rozumiem.
-No i podbicie - dodaje nauczyciel.
Laura zdaje sobie sprawÄ, Ĺźe Julien Rousselin Ĺźartuje. Fakt, Ĺźe dziewczyna potrafi wyciÄ
gnÄ
Ä
stopÄ tak, Ĺźe tworzy z resztÄ
nogi liniÄ prostÄ
, nie czyni z niej jeszcze tancerki - o tym wie
kaĹźdy, kto ma jakie takie pojÄcie o balecie, a juĹź na pewno wie o tym on.
-Nie widziaĹ pan jeszcze podbicia Grace - mĂłwi Laura z uĹmiechem.
-To jakaĹ primabalerina?
-Tak, szeĹcioletnia - odpowiada. Widzi, Ĺźe Lynn, asystentka mistrza, stoi kilka krokĂłw od
nich i najwyrazniej czeka, aĹź skoĹczÄ
rozmowÄ. - Do zobaczenia jutro.
-Maureen jest w szpitalu, ma zerwane ĹciÄgno -mĂłwi Lynn, kiedy Laura odchodzi. - Jutro
bÄdÄ
jÄ
operowaÄ.
Laura wspĂłĹczuje Maureen, chociaĹź jej nie zna. DomyĹla siÄ, Ĺźe jest tancerkÄ
albo uczennicÄ
Juliena Rousselina. To przykra wiadomoĹÄ i Laura stara siÄ o niej nie myĹleÄ, nie chcÄ
c
popsuÄ sobie wspaniaĹego nastroju.
Nie przemyka jej nawet przez myĹl, Ĺźe z kĹopotĂłw Maureen moĹźe wyniknÄ
Ä coĹ
pozytywnego dla niej, Laury.
12
-Gdzie do tej pory uczyĹaĹ siÄ taĹca? - pyta tydzieĹ pĂłzniej Lynn, ktĂłra przed lekcjÄ
siedzi przy drÄ
Ĺźku obok rozciÄ
gajÄ
cej ĹciÄgna nĂłg Laury.
-U madame Rostovej.
-Hm... coĹ tam o niej sĹyszaĹam.
Laura domyĹla siÄ, Ĺźe nie sÄ
to pochlebne opinie. Ostatnio i do niej dociera coraz wiÄcej
informacji na temat byĹej nauczycielki. Na przykĹad taka, Ĺźe madame Rostowa, choÄ siÄ tym
cheĹpi, nigdy nie byĹa solistkÄ
w moskiewskim Teatrze Bolszoj. Co wiÄcej, nie naleĹźaĹa nawet
do corps de ballet, a w dodatku wcale nie jest RosjankÄ
, tylko PolkÄ
albo CzeszkÄ
, ktĂłra
wyszĹa za mÄ
Ĺź za rosyjskiego tancerza i posĹuĹźyĹa siÄ jego nazwiskiem dla rozreklamowania
swojej szkoĹy.
Laura nie wie, ile w tym wszystkim jest prawdy. Nie chcÄ
c wiÄc powtarzaÄ
niepotwierdzonych wiadomoĹci, zabiera siÄ za Äwiczenia rozluzniajÄ
ce nadgarstki. Lynn
akceptuje jej powĹciÄ
gliwoĹÄ i nie wraca wiÄcej do tematu wĹaĹcicielki szkoĹy baletowej, do
ktĂłrej najbogatsi ludzie w mieĹcie wysyĹajÄ
cĂłrki. Obie skupiajÄ
siÄ na przygotowaniu swych
ciaĹ do lekcji.
Pojawienie siÄ Juliena Rousselina sprawia, Ĺźe wszyscy obecni w sali stajÄ
, gotowi rozpoczÄ
Ä
lekcjÄ. Zanim to jednak nastÄpuje, nauczyciel idzie w jej stronÄ. Jest przekonana, Ĺźe ma coĹ
do omĂłwienia z Lynn, on jednak mija asystentkÄ i zatrzymuje siÄ przy Laurze.
-Zpieszysz siÄ gdzieĹ po lekcji?
-Nie.
-ChciaĹbym z tobÄ
chwilÄ porozmawiaÄ.
-Tak, oczywiĹcie.
Mistrz uĹmiecha siÄ i odchodzi. Daje gĹowÄ
znak pianistce i lekcja siÄ rozpoczyna.
Trema, ktĂłra przed tygodniem utrudniaĹa Laurze pracÄ, na nastÄpnych - Ĺrodowych -
zajÄciach juĹź siÄ nie pojawiĹa. Tak samo byĹo w piÄ
tek. Ale dziĹ dziewczyna znĂłw ma
problem z koncentracjÄ
; popeĹnia bĹÄdy przy drÄ
Ĺźku i potem w trakcie ÄwiczeĹ na Ĺrodku sali.
Nie wychodzi jej nawet pas de soubresaut, z ktĂłrym nigdy nie miaĹa problemĂłw. Rozpoczyna
go tak, jak trzeba, z piÄ
tej pozycji, ale koĹczy nie w tej samej, lecz w czwartej. A przy ecarte
udaje jej siÄ wprawdzie unieĹÄ nogÄ wyĹźej niĹź zwykle, ale zle rozkĹada siĹy, bo nie moĹźe jej
tam utrzymaÄ.
To nie jest sport. To jest balet, tu nie chodzi o to, Ĺźeby wyĹźej i dalej, ale o to jak" -
przypomina sobie sĹowa, ktĂłre Julien Rousselin kilka minut wczeĹniej kierowaĹ do innej
uczennicy. To, Ĺźe nie powtĂłrzyĹ ich teraz, daje Laurze nadziejÄ, Ĺźe nie dostrzegĹ jej bĹÄdu.
PrĂłbuje siÄ skupiÄ, ale to nie jest jej dobry dzieĹ. Nie doĹÄ, Ĺźe pali jÄ
ciekawoĹÄ, o czym to
[ Pobierz caĹoĹÄ w formacie PDF ]