[ Pobierz całość w formacie PDF ]

jaki ubiór do ucieczki przed organami ścigania doradziłaby
Olivia Pope?
 Serio pytasz?  Eva zdjęła cienką koszulę.
 Dżinsy  zawyrokowała Bridget i rzuciła jej spodnie
oraz zwinięty w kulkę T-shirt.  Buty też gdzieś tu mam. 
Znów pogrzebała w torbie i wyjęła tenisówki.
Eva ubrała się szybko i podbiegła do drzwi.
 Mama wciąż gada z lekarką  powiedziała, wyglą-
dając przez maleńkie okienko.  Rób wszystko, co każę,
a może uda nam się stąd wyrwać.
Jakby nigdy nic otwarła drzwi i wyszła na rzęsiście
oświetlony korytarz.
 Evo, dlaczego wstałaś?  Lori podbiegła do niej,
przyglądając się jej ubraniu.  Przebrałaś się!
 Tak, musiałam się pozbyć tej koszuli. Czułam się
w niej jak goła. Na szczęście Bridget przyniosła mi ciuchy.
 Bridget entuzjastycznie pokiwała głową.  Powinno się
aresztować tego, kto zaprojektował szpitalną odzież.
 Gdzie ty się wybierasz? Myślałam, że jest u ciebie ta
miła pielęgniarka Maya.
 Wyszła parę minut temu. Mówiła, że zaraz wróci, ale
Bridget musi już jechać, więc odprowadzę ją do windy 
kłamała jak z nut Eva.
 Jesteś pewna, że dasz radę? Nie chcesz zaczekać, aż
pielęgniarka wróci i zawiezie cię na wózku?
Troska w głosie Lori wywołała w dziewczynie po-
czucie winy.
 Nie, to tylko kawałek. Stąd widać windy. Zaraz
wracam.
 No dobrze, tylko uważaj na siebie. Niedaleko wind
jest dyżurka pielęgniarek. Jeśli zle się poczujesz, daj im
znać.
Eva objęła matkę i przytuliła twarz do jej włosów.
 Kocham cię, mamuś. Dzięki za wszystko.
 Ja też cię kocham.  Lori odwzajemniła uścisk. 
Zaraz kończymy rozmowę. Będę na ciebie czekać w sali.
Powstrzymała napływające do oczu łzy i zmusiła się
do przerwania uścisku.
 Miło było panią zobaczyć. Bardzo się cieszę, że Eva
tak szybko dochodzi do siebie.  Po tych słowach Bridget
wybuchnęła nerwowym śmiechem.
Eva wzięła ją pod rękę i szybko ruszyły ku windom.
 Nie odzywaj się już do nikogo. Gadasz jak wariatka
 szepnęła.
 Chyba muszę popracować nad tym, jak się zacho-
wywać, gdy moja najlepsza przyjaciółka po kilku dniach
nieprzytomności budzi się z nadprzyrodzonymi mocami,
po czym obie popełniamy przestępstwo, zamykając
w łazience niewinną i naprawdę ładną pielęgniarkę.
 Fakt.  Eva stanęła przed windami i wcisnęła guzik.
 Daj mi znać, gdy mama wejdzie do pokoju, ale staraj się
nie gapić zbyt natarczywie.
Bridget zmierzwiła sobie włosy i zerknęła przez ra-
miÄ™.
 Poszła.
Winda zadzwięczała. Wpadły do środka, nim drzwi
zdążyły się w pełni otworzyć. Eva uderzyła w przycisk
zamykania drzwi.
 Dalej, dalej, dalej!  zaklinała.
Drzwi zamknęły się leniwie. Wcisnęła parter i oparła
się ciężko o chłodny metal.
 Proszę, powiedz, że przyjechałaś samochodem.
Bridget sięgnęła do torby i wyjęła czarnego pilota.
 Mój jest u tapicera, więc jeżdżę wypożyczonym.
 Dzięki Bogu!
Winda się otworzyła i oczom Evy ukazały się rzędy
krzeseł oraz automatyczne drzwi wiodące na parking.
 Parkuję parę rzędów od wejścia.  Bridget szybko
poprowadziła przyjaciółkę przez zatłoczoną poczekalnię
na ciepłe wieczorne powietrze.  Dokąd jedziemy?
 Nie wiem. Nie zrobiłam tak dalekosiężnych planów.
 Pchana niepokojem Eva przyspieszyła.  Znasz jakąś
dobrą kryjówkę?
 Może u mnie? Kiedy się kogoś odwiedza, trzeba się
wpisać na listę. To zdecydowanie najbezpieczniejsze
miejsce, jakie znam.  Bridget uniosła kluczyk i jeden
z samochodów pisnął.
 To ten  rzekła, podbiegając do białego SUV-a.
 Wielki. Potrafisz go prowadzić?  zapytała Eva,
wspinajÄ…c siÄ™ na siedzenie.
Bridget zachichotała.
 Zrednio. Lepiej zapnij pas.
Ostrożnie manewrowała między samochodami
w kierunku wyjazdu z parkingu.
 Szybciej!  zawołała Eva, zapinając pas.  Lada
chwila tu za nami przylecÄ…!
Bridget zatrzymała się na światłach, zaczekała na
zielone i mocno nacisnęła pedał gazu. Opony zapiszczały [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • modologia.keep.pl
  •